Wypoczywamy i korzystamy z ostatnich chwil ciepełka : Oliwia buja w obłokach, Mały Mi wyjada dziadkowi ostatnie poziomki, ale dziadek się chyba nie wkurzy :-) Gąsior pełen procentów czeka na ciężkie czasy, kiedy wszystko pokryje się śniegiem, tymczasem my wylegujemy się na trawie, świeżo malowane worki schną na sznurku. To moja ulubiona pora roku - babie lato !
Cudnie!
OdpowiedzUsuń