Rozmowy z personelem przedszkolnym na temat gotowości dziecka do podjęcia
nauki w szkole potrafią być zaskakujące. Otóż dowiedziałam się niedawno, że mój
syn niedokładnie rysuje oraz nie wie co się dzieje zimą z Misiem i że powinniśmy w domu trochę nad tym
popracować. Ponoć nie odpowiedział na to pytanie podczas rozmowy na której pani
psycholog próbowała zbadać jego predyspozycje do podjęcia nauki w szkole. W tabelce, przygotowanej na tę okoliczność
przez specjalistów z Biura Edukacji Urzędu Gminy, zaznaczono zatem „minus” w
punkcie dotyczącym znajomości zwyczajów zwierząt.
Zapytałam więc uprzejmie Panią, czy wie gdzie mieści się Republika
Kiribati. Wyjaśniłam, że często z synem studiujemy przed snem Mapy (
Mizielińskich – wydawnictwa Dwie Siostry ) i ostatnio dowiedzieliśmy się o istnieniu
tej tajemniczej wyspy znajdującej się na samym środku Oceanu Spokojnego. Co
ciekawsze, jedną z czterech zamieszkałych osad wyspy jest Polska, która swoją
nazwę zawdzięcza polskiemu marynarzowi, który pomógł mieszkańcom w rozwiązaniu problemu
z nawadnianiem plantacji palmowych. Region Pacyfiku w ogóle zamieszkuje bardzo
wiele ciekawych gatunków zwierząt m.in. skorpiony z wielgachnymi szczypcami, osy
morskie, szkaradnice, czyli najbrzydsze ryby świata, dziobaki oraz jego
ulubione misie koala, o których trochę ostatnio czytamy. Powiedziałam również,
że mój syn nie odpowiedział na pytanie o misiu ponieważ, musiał się widocznie trochę rozkojarzyć *
Pani uśmiechnęła się do mnie porozumiewawczo, wszak to ciepła i mądra
osoba, której część pracy polega m.in. na wypełnianiu przygotowanych przez
Urzędników tabelek, na potrzeby wdrożenia naszych dzieci w tryby tego skomplikowanego
bytu jakim jest nasz system edukacji narodowej.
Razem doszłyśmy do wniosku, że większość naszych dzieci intelektualnie i
mentalnie jest gotowa na to aby stawić czoła polskiej szkole, pytanie tylko czy
polska szkoła jest gotowa na to aby je czymś naprawdę zainteresować.
*moja wypowiedź przed nauczycielką była oczywiście trochę bardziej zwięzła,
tu rozwinęłam ją trochę na potrzeby
tekstu. ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz