sobota, 23 listopada 2013

James B(l)ond

Mały James wprawdzie chodzi do przedszkola, ale jeszcze chwila i zostanie kolejnym "Bondem". Na razie ma worek do zadań specjalnych :-)


...przystojny i w dodatku świetnie gotuje :-)

czwartek, 21 listopada 2013

Abstrakcyjne myślenie


Akt I Scena I
Rozmowa dwóch rozumków
Mały Rozumek : Mamo czy kupiłaś mi lemoniadę ?
Duży Rozumek : Nie kochanie, zapomniałam
MR : A dlaczego?
DR : Wyleciało mi z głowy
MR: Jak To!? <przerażenie>
DR : No po prostu, wyleciało
MR: Ale jak ? (powtórzone 5x)
DR: Idź do taty, on Ci powie
MR: (Biegnąc do Taty) Tato, Tato ! Mama mówi, że z głowy wylatuje jej lemoniada …

Kurtyna

Lemoniada to może nie, już prędzej woda sodowa….. a temu poniżej to już na pewno:-)


czwartek, 14 listopada 2013

One apple a day keeps the doctor away



U nas ostatnio na tapetę powrócił Julian Tuwim. Idzie Grześ przez wieś…i tak dalej i tak dalej. Worek z Grzesiem mógłby być , ale już na torbę dla małej Oli bardziej pasuje koszyczek z jabłek. Ech jeszcze wspomnę z rozrzewnieniem Grzesia jak kiedyś dzieci będą nam puszczać na dobranoc Ramsteina :-)






czwartek, 7 listopada 2013

Nutki

Torba na nuty, dla małej dziewczynki która bardziej niż grać lubi psocić do spółki ze swoim kotem Mruczysławem :-)









niedziela, 3 listopada 2013

Krasnal na uwięźi

No i jeszcze taki plecak. Właściwie w głównej mierze zaprojektowany przez mojego syna. W fazie malowania wozu strażackiego na kartce papieru, stwierdził : "mama no co ty, drabina musi być o taaaaka duża" ...proszę bardzo, ale przecież drabina musi się wysuwać z jakiegoś powodu.Historia ma swój dalszy ciąg w realu. Ostatnio jadąc samochodem zauważyliśmy wyjeżdżający wóz strażacki na sygnale, mój syn skwitował bez wahania : "na pewno jadą po krasnala" :-)